Tym razem zgodzę się z urzędnikami. Jak można uważać, że zarobkowe (zwłaszcza w większej skali niż 1) wynajmowanie mieszkań nie jest działalnością gospodarczą? Jest nią w sposób kompletnie oczywisty. A jeśli jest, jest podejmowana ze świadomością funkcjonowania w określonym systemie prawnym. Zatem – tak jak i przy innych rodzajach działalności – są określone stawki podatków innych opłat. Oczywiście można i należy dyskutować nad ich formą, wysokością, zasadami. Jednak istniejący stan prawny jest – jaki jest. Przy czym – o ile opodatkowanie podatkiem dochodowym na równi z innymi przychodami jest logiczne, to czemu firma ma płacić więcej np. podatku od nieruchomości za lokal nie produkcyjny (mieszkalny, biurowy)? Czy ludzie pracujący w biurze to jakiś specjalnie szkodliwy gatunek, który po wyjściu z pracy staje się kimś innym? Inaczej oddziałuje na przestrzeń? To zdaje się jest tylko sposób na wyciagnięcie kasy. Bo przecież, jeśli ktoś “ma biznes to go stać” …
krótko i na temat. na każdy temat.
Pogadajmy ...